Spożywanie posiłków tradycyjnymi sposobami, tj. w gronie rodzinnym, każdego po południa nie jest zgodne z aktualną sytuacją w życiu polskich rodzin. Obecnie na piedestale znajduje się dbanie o jak najwyższe miesięczne dochody, a dodatkowo jeszcze o karierę zawodową. Dbanie o rodzinę, a tym samym o rodzinne posiłki już dawno zniknęło z horyzontu. Jedzenie na mieście jest bardzo popularne – korzystają z niego przede wszystkim osoby pracujące przykładowo od godziny 10 do 18. Wieczorem spożywa się już kolację, tak więc trudno sobie wyobrazić przygotowanie na tą godzinę obiadu. Tym samym kuchnia zaczyna cierpień. Młodzi ludzie kupując posiłki przygotowane przez kucharki, nie tracą czasu, ale z drugiej strony zapominają o magii wspólnych posiłków, które przecież stanowią jedną wielką, polską tradycję. Jedzenie na mieście pozwala na oszczędzenie czasu, ale czy to jest najważniejsze? Wydaje mi się, że nie. Kuchnia powinna być atrakcyjna, smaczna, a co najważniejsze domowa. Dbajmy zatem, by przynajmniej w niedzielę spożywać wspólny posiłek.