Kiedy zajrzymy do szafy potencjalnej kobiety, pierwszą rzeczą, która rzuci nam się w oczy będzie zapewne para dobrze skrojonych jeansów rurek. No bo która z Nas nie ma w swojej szafie tego ponadczasowego elementu garderoby? Już od ponad 15 lat w szafach większości kobiet jedynym fasonem spodni, jaki można tam znaleźć są zwykłe, niebieskie jeansy o wąskich, dopasowanych nogawkach. Trzeba przyznać, że taki krój pasuje do każdego innego elementu garderoby, więc niedziwne jest, że w takim krótkim czasie zawojowały światem. Nie jest także dziwne, że ostatnio coraz częściej dało się zauważyć nowy fason jeansów, który zaczęły nosić znudzone tradycyjnymi rurkami dziewczyny. Mowa tu o jeansach typu boyfriend, czyli luźnych spodniach o prostych, poprzecieranych gdzieniegdzie nogawkach podwiniętych nonszalancko tuż nad kostką. Taki typ jeansów najlepiej wygląda w połączeniu z butami na wysokim obcasie, które optycznie wydłużą nogi. Na punkcie takich spodni oszalały nie tylko dziewczyny stylizujące się na tak zwaną chłopczycę, nosząc boyfriendy z koszulami w kratę i ciężkimi botkami, ale i najbardziej eleganckie gwiazdy filmowe, które do boyfriendów dobierają koszule, szpilki i biżuterię, uzupełniając cały look szykownym makijażem. Taki typ spodni znajdziemy w każdej galerii handlowej, gdzie możemy wybierać z pomiędzy różnorodnych kolorów, począwszy od tradycyjnych niebieskich, przez wszystkie kolory tęczy, na multikolorowych kończąc.