Łuszczyca jest jedną z najbardziej uciążliwych chorób. Co prawda, nie jest schorzenie, które pociąga za sobą zagrożenie życia albo nawet jakiś poważniejszy ubytek zdrowia, ale pod względem uciążliwości łuszczyca plasuje się w czołówce wszystkich schorzeń. Polscy pacjenci, którzy chorują na tę chorobą, znajdują się w sytuacji o wiele gorszej, niż ich pacjenci w większość pozostałych państw UE, gdzie państwowa służba publiczna gwarantuje dostęp do nowoczesnych metod leczenia tej choroby, które u nas wciąż pozostają niedostępne na szerszą skalę. Trzeba również wspomnieć o szwankującym, nieskutecznym systemie profilaktyki oraz wczesnego wykrywania tej skomplikowanej choroby, jaką jest łuszczyca. O ile w przypadku państw Europy zachodniej ogromna większość zachorowań jest wykrywana na wczesnym etapie rozwoju choroby, kiedy leczenie jeszcze nie jest tak skomplikowane i nie wymaga aż tak znacznych nakładów finansowych, o tyle w naszych warunkach sytuacja wygląda całkiem inaczej: w 80% przypadków, kiedy zostaje rozpoznana łuszczyca, choroba znajduje się już na którymś z dalszych etapów rozwoju, co pogarsza rokowania oraz czyni proces leczenia o wiele trudniejszym i bardziej kosztownym.