Dawniej wiedza o prowadzeniu własnego biznesu przekazywana była przede wszystkim z pokolenia na pokolenie. Konkretna dziedzina działalności gospodarczej pozostawała nierzadko w rękach jednej rodziny prze dziesiątki a nawet setki lat. Były rodziny kupców i handlarzy, w których prowadzenie interesu dziedziczyło się jak pozostałe dobra materialne. Tworzyły się strzeżone pilnie tajemnice zawodowe, specjalistyczne receptury i patenty. Z czasem, kiedy firma bardzo się rozwijała i zataczała coraz szersze kręgi biznesowe, młode pokolenie wysyłano do szkół wyższych dla zdobycia specjalistycznego wykształcenia. Połączenie wiedzy zdobytej od ojców i dziadków z wiedzą uniwersytecką dawało przyszłym kadrom kierowniczym i właścicielskim odpowiedni oręż do ciężkiej walki z rynkiem i konkurencją. W niektórych wielkich, prywatnych firmach, całe rodzinne gremia decydowały komu z młodego pokolenia powierzyć w przyszłości losy firmy i pod tym kątem ustalano ścieżkę edukacyjną przyszłego właściciela, który nie zawsze musiał być tym zachwycony.
