Czasami się zdarzy, że dziecko nam się rozchoruje i niestety będzie konieczna hospitalizacja. Jednakże wówczas każda matka jak jeden mąż robi wszystko by towarzyszyć w tych chwilach dziecku. Niejednokrotnie więc biorą jakieś wolne od pracy, albo po prostu na dzień załatwiają kogoś innego do opieki, a one same nocują i po pracy spędzają każdą wolną minutę. I jest to jak najbardziej pożądane stanowisko w tej sprawie. Dzięki temu dziecko nie przeżywa takiej traumy jak by było same. Ponadto leczenie z pewnością przebiega szybciej i lepiej niż gdyby musiał płakać za mamą i pozostałymi członkami rodziny. Nie rozumie jednak matek, które mają sumienie zostawić takie małe dziecko w szpitalu same, a już tym bardziej nie zrozumie matek, które noworodki zostawiają w szpitalu i raz na jakiś czas do nich zajrzą. Przecież to jest taka krzywda wielka wyrządzona przez taką matkę, że w ogóle brak słów. Rozumie, ze są inne sprawy do załatwienia, ale to wszystko można tak załatwić, by wszystko pasowało.
