W życiu większości kobiet przychodzi taki moment, kiedy pojawia się pragnienie posiadania dziecka. Najszybciej zajść w ciążę można podczas dni płodnych, które występują bezpośrednio przed owulacją oraz tuż po niej. Są też panie, które nie są jeszcze gotowe na bycie mamą i podczas tych dni wolą unikać stosunku seksualnego. Ale czy wszystkie wiemy, jak rozpoznać owulację i kiedy ona występuje?
Owulacja następuje w połowie cyklu, około 14 dni od ostatniego krwawienia, a zaobserwować ją możemy analizując kilka objawów, które jednak nie są widoczne na „pierwszy rzut oka”. Pierwszą rzeczą, na którą warto zwrócić uwagę jest śluz płodny. Jest to śluz pochodzący z szyjki macicy. Poza dniami płodnymi śluz na ogół nie występuje, a kobieta ma uczucie suchości w pochwie, natomiast w czasie owulacji we wspomnianym miejscu pojawia się uczucie wilgotności, a wydzielina jest śliska, kleista i rozciągliwa. Kolejne, co możemy zaobserwować w tym płodnym czasie jest podwyższenie się temperatury ciała. Temperaturę należy jednak mierzyć regularnie i dokładnie, ponieważ jej zwiększenie się jest małe: od 0,2 do 0,5 stopnia Celsjusza. Aby wykonać pomiar dokładnie, najlepiej jest wykonać go w pochwie. Dobrze też nie być wtedy przeziębionym, gdyż to może również podwyższyć naszą temperaturę.
Na owulację reaguje również szyjka macicy. W płodnych dniach zmienia ona delikatnie swoją pozycję. Unosi się do przodu, jest też miękka i pulchna, a jej zewnętrzne ujście jest otwarte, kiedy w pozostałe dni jest ono zamknięte. Sprawdzając jednak naszą szyjkę musimy pamiętać o zachowaniu higieny, aby nie doprowadzić do infekcji. Z powodu tego ryzyka ginekolodzy odradzają tą metodę, ważna tutaj jest również nasza wprawa, ostrożność i delikatność przy wkładaniu 1-2 palców do pochwy.
W czasie owulacji może choć nie musi pojawić się także krwawienie owulacyjne, trwające 1-2 dni, któremu towarzyszyć może ból podbrzusza. Ból ten występuje zawsze po jednej stronie – tej, po której znajduje się jajnik uwalniający jajeczko i trwać może od kilku chwil do kilku dni.
Najszybszym sposobem jednak, jest skorzystanie z testu owulacyjnego, który bez problemu możemy kupić w każdej aptece. Ten ten określa stężenie hormonu luteinizującego w moczu. Owulację oznacza stężenie wyższe niż 40 mlU/ml. Wykonanie testu owulacyjnego jest proste, wystarczy zanurzyć test w pojemniku z moczem lub nanieść kilka jego kropli na pasek. Na ulotkach dołączonych do testu na pewno znajdziemy wszystkie niezbędne informacje i zalecenia, zawsze też jest możliwość poradzenia się farmaceuty, jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości.